W grudniu na szachowych salonach będziemy gościli czterech szachistów z rankingiem 2800 elo i większym. Taka sytuacja ma miejsce w historii szachów po raz pierwszy. Całkiem realne było aby takich szachistów było sześciu, gdyż zarówno Anand jak i Aronian mieli okazje 2800 przekroczyć. W rankingu blitza 95 punktów zarobił Alexander Griszczuk. Moim zdaniem w aktualnej formie jest on obecnie najsilniejszym szachistą na świecie.

Kilka minut temu zakończył się mecz o tytuł Mistrza Świata w Szachy pomiędzy Carlsenem i Anandem. Ten drugi postanowił nie czekać do ostatniej partii i zaryzykował czarnymi ofiarę jakości. Carlsen skorzystał z prezentu i już dzisiaj obronił tytuł. Dwunastej partii nie będzie.

Anand grał lepiej niż rok temu jednak przyczyny porażki wydają się podobne. Anand jest po prostu 20 lat starszy od Carlsena, a czasy gdy 40,50 latkowie walczyli o tytuł odchodzą w niepamięć. Przypuszczam, że mecz z roku 2012 pomiędzy Anandem a Gelfandem był ostatnim meczem „starszych panów” o tron szachowy. Drugim czynnikiem, który zadecydował o wyniku była IMHO psychika. Vishy nie gra przecież słabiej w szachy niż Carlsen, a jednak presja znów okazała się zbyt silna…tyle na gorąco.

Partie 9 i 10 zakończyły się remisem. W 9-tej partii Carlsen, grając białymi, szybko doprowadził do 3-krotnego powtórzenia posunięć. Taki remis był korzystny dla obu zawodników. Magnus pokazał, że w zasadzie jemu wystarczy zremisować pozostałe partie, Anand z kolei nie musiał bronić się czarnymi zbyt długo. W 10-tej partii Anand nie zdołał białymi zaskoczyć rywala, który bez komplikacji doprowadził do remisowej wieżówki. Przed nami 2 ostatnie pojedynki tego meczu. Ciekawe czy Anand zaryzykuje w 11-tej czarnymi, czy też zagra na remis i całe ryzyko przeniesie na ostatnią partię – graną białym kolorem.

Partie 7 i 8 zakończyły się remisem. W 8-mej partii Carlsen łatwo zremisował czarnymi. W rozgrywce nr 7 czarne musiały się bardzo natrudzić aby obronić remis. Przed partią Carlsen był komfortowej sytuacji: prowadzenie w meczu, druga partia z rzędu białymi …

Na półmetku meczu o tytuł Mistrza Świata w Szachy prowadzi Carlsen, który wygrał szóstą partię. W partiach 4 i 5 grający czarnymi bronili się wystarczająco dokładnie aby uzyskać remis. W partii 6 inicjatywę miał Magnus jednak w pewnym momencie podstawił prostą kombinację gdzie Anand mógł wygrać 2 pionki i z dużym prawdopodobieństwem cała partię. Anand szansy nie zauważył po czym Carlsen sam nie wykorzystał podobnej okazji, która jednak prowadziła do końcówki z różnopolowymi gońcami więc o remisowej tendencji. Po partii obaj nie wyglądali na zadowolonych, chociaż Carlsen mógł podsumować „miałem szczęście…”.