Relację na żywo z sygnalizowanego w poprzednim wpisie Sinquefield Cup 2014 oglądam na Chess24.com. Zresztą nie jest to pierwszy turniej, który śledzę w tym serwisie.

Partie komentują na żywo : Jennifer Shahade – amerykańska arcymistrzyni, pokerzystka i dziennikarka. Yasser Seirawan – amerykański arcymistrz i trener szachowy. Maurice Ashley – amerykański arcymistrz, komentator i mówca motywacyjny. Po zakończonej rozgrywce zawodnicy na gorąco analizują swoje partie. Wszystko to w przekazie video. Jakieś 10 lat temu szczytem możliwości było obserwowanie partii na ICC z jednoczesnym słuchaniem radia chess.fm.

Kto jeszcze pamięta czasy kiedy przebieg partii poznawało się z kącika szachowego w drukowanej gazecie, a na analizy trzeba było czekać do najbliższego wydania magazynu Szachy ?

http://chess24.com

p.s. właśnie przeczytałeś setny post tego bloga 😉

Jutro pierwsza runda Sinquefield Cup 2014. Jest to druga edycja tego super turnieju. W zeszłym roku był to najsilniejszy turniej w historii USA. Teraz będzie to najsilniejszy turniej (pod względem rankingowym – średnie elo uczestników: 2801) w historii szachów. Oczywiście do czasu gdy ktoś zorganizuje silniejszy, wystarczy zaprosić Griszczuka zamiast MVL 😉

Uczestnicy turnieju:

Turniej jest rozgrywany w San Luis w terminie 26.08 d0 7.09. Strona klubu szachowego gdzie turniej jest rozgrywany:

http://www.uschesschamps.com/

W dzisiejszej, 10-tej rundzie Olimpiady Szachowej w Tromso, Mistrz Świata – Magnus Carlsen przegrał partię na własne życzenie. Czyżby zapomniał, że zawodnicy poniżej 2700 elo też potrafią grać w szachy ?.

Olimpiada szachowa ma to do siebie, że na poszczególnych szachownicach dochodzi do bardzo ciekawych pojedynków. Dla zawodników nie będących w ścisłej światowej czołówce, więc nie biorących udziału w turniejach elity, jest to doskonała okazja by spróbować swoich sił – na przykład w partii z mistrzem świata. W rozegranej dzisiaj 7-mej rundzie olimpiady w Tromso z takiej okazji skorzystali między innymi Arkadij Naiditsch ogrywając Magnusa Carlsena, David Navara ogrywając Alexandra Griszczuka czy też Viktor Laznicka ogrywając Petera Svidlera.

Dodatkowym smaczkiem trwającej olimpiady jest korespondencyjny pojedynek pomiędzy Judit Polgar a Hou Yifan. Pierwsza rywalizuje oczywiście w sekcji męskiej, druga w kobiecej. Do 6-tej rundy obie radziły sobie rewelacyjnie. Judit Polgar uzyskała wynik 4/4 z rankingiem 3099, a Hou Yifan również 4/4 z rankingiem 3196. W 7-mej rundzie Polgar zremisowała z Akopianem a Hou przegrała z Kateryną Lagno. Partia poniżej.

W czwartej rundzie, trwającej właśnie Olimpiady Szachowej w Tromso (Norwegia), w meczu z gospodarzami, nasz najlepszy obecnie szachista grał czarnymi przeciwko Magnusowi Carlsenowi.

Po przejrzeniu tej partii przypomniała mi się wypowiedź Davida Navary (czeski nr 1, elo 2716):

„Hranici Elo FIDE 2800 se mi nepodaří prolomit tak jako tak, mezi těch pár úplně nejlepších nepatřím. Ale o něco lépe bych hrát samozřejmě mohl, kdybych na své přístupu k tréninku a ke hře dokázal něco zlepšit.”

Moje tłumaczenie:

„Granicy 2800 i tak nie uda mi się przełamać, nie należę do tych kilku zdecydowanie najlepszych na świecie. Jednak nieco lepiej mógłbym oczywiście grać, gdyby udało mi się nieco polepszyć podejście do treningu i gry”.

Blog Davida Nawary (pisany z wyczuwalnym zaangażowaniem):

http://www.blog.praguechess.cz/index.php?blog=navara

Link do artykułu (cytat w komentarzach):

http://www.blog.praguechess.cz/index.php?blog=navara&orderby=271697&strankovani=0