Serwer Lichess rozwija się w imponującym tempie. Autor regularnie wprowadza drobne poprawki. Wprowadza też ciekawe nowe funkcje, niektóre z nich opisuję poniżej.

Relacje na żywo z imprzez szachowych (prowadzone przez wolontariuszy):

Trening ułatwiający zapamiętanie układu pól na szachownicy:

Nowa sekcja rankingowa – Chess Pools, gdzie przeciwnicy są dobierani automatycznie z grupy aktualnie zgłoszonej do rozgrywek:

Lichess jako pierwszy szachowy serwer online (według zapewnień autora) udostępnia interfejs do gry dla niewidomych szachistów. Współpracuje w tym zakresie z oprogramowanie odczytującym treść stron www, przeznaczonym dla niewidomych lub niedowidzących użytkowników komputera.

W 2007 roku popełniłem kilka wpisów na blogu na temat Halloween Atak. Do dziś chętnie to grywam w partiach gdzie znaczącym czynnikiem jest czas do namysłu (a raczej jego deficyt). Wczoraj zagrałem taką partię na Lichess.org (kliknij aby powiększyć).

Z prawej strony diagramu analiza Stockfisha jaką oferuje Lichess.org. Były jeszcze przykładowe warianty, ale je wyciąłem gdyż partia ta materiałem do głębokich analiz nie jest :-).

Niestety ciężko podstawić Hetmana pod bicie, a mógł być taki ładny mat ;-).

Hg4 +, Sxg4 i teraz Gf7 Mat.

lub Hg4+, Hg5 i Hxg5 Mat.

Kompiarze to taka zabawna nazwa na pseudo szachistów wspomagających się podczas gry w szachy online programem szachowym. Szanujące się serwery do gry w szachy online posiadają zabezpieczenia, które między innymi wykrywają program szachowy uruchomiony w tle. ICC posiada specjalną grupę administratorów wyłapujących takich oszustów. Na Playchess jest to bardziej zautomatyzowane ale raczej mniej skuteczne rozwiązanie. FICS wykrywa tylko ewidentne przypadki „kompiarzy”. Raczej trudno spotkać takiego oszusta podczas gry z czasem krótszym niż 5 minut dla zawodnika.

Są pewne symptomy po których łatwo rozpoznać oszusta. Na przykład bardzo równomierne wykonywanie posunięć w debiucie (trzeba skopiować ruch komputera) lub namysł w sytuacji gry odbicie jakości (na przykład hetmana) jest oczywiste nawet dla początkującego gracza. W taki sposób z dosyć dużą dozą prawdopodobieństwa można rozpoznać „kompiarza” (zresztą dla stałego bywalca serwerów szachowych online nie jest to trudne), który program szachowy ma uruchomiony na laptopie lub palmtopie (czyli na drugim komputerze). Niestety w takiej sytuacji mechanizmy serwerów szachowych są bezradne.

Spotkałem się z opinią, że takich oszustów należy ignorować, nie przejmując sie nimi. Oraz, że w sumie jest to nieszkodliwe a takim „szachistom” po prostu należy współczuć. Nie mogę się zgodzić z ta opinią, wprawdzie doświadczony gracz internetowy łatwo rozpozna takiego delikwenta ale początkujący adept szachów internetowych może po przegraniu kilku partii z oszustem stracić wiarę we własne siły i w sens dotychczasowego treningu skoro jakiś zawodnik o słabym rankingu (nie zawsze, gdyż właśnie sam ranking bywa czasami celem „kompiarza”) tak łatwo go pokonuje. Dlatego też uważam, że działanie „kompiarzy” jest szkodliwe i należy je piętnować.

W ostatnich czasach wielu całkiem znanych arcymistrzów było posądzanych o wspomaganie sie programem szachowym podczas gry. Takie oskarżenia były wysuwane nie tylko podczas turniejów w szachy online. Jednak to już inna historia …

Grając bulleta (1 min dla zawodnika na całą partię) często mamy opracowanie warianty, które są obliczone na zaskoczenie przeciwnika. Nie są one poprawne i przy prawidłowej grze przeciwnik wygrywa. Jednak tych kilku(nastu) sekund które zużyje na znalezienie prawidłowej kontynuacji zazwyczaj zabraknie przeciwnikowi w fazie końcowej i przegra na czas. I tutaj właśnie szansy na wygraną szuka tak zwany „lag cheater”. Jest to zawodnik, który celowo po kilku posunięciach pogarsza jakość swojego połączenia (nic trudnego) tak aby partia trwała nie 2 a 5 czy 6 minut. Zmienia to diametralnie charakter partii i atut zaskoczenia przestaje działać. Ten rodzaj oszustwa jest nie do udowodnienia. Jednak jeżeli kilkakrotnie się powtórzą tak zwane „lagi” w krytycznym momencie bulleta z tym samym zawodnikiem, najlepiej dodać takiego delikwenta do listy ignorowanych.

Kolejne indywiduum jakie możemy spotkać podczas gry w szachy online a najczęściej w tak zwane bullety (1 min dla zawodnika na całą partię) to osobnik, który po wygranej partii bardzo chętnie przyjmuje propozycję rewanżu po czym nie wykonując żadnego posunięcia poddaje się. Odmianą tego zachowania bywa wykonanie kilku samobójczych posunięć i poddanie partii. Dosyć często spotyka się też zachowanie polegające na wysunięciu wszystkich pionków o jedno pole do przodu i oczekiwanie aż zabraknie czasu do namysłu. Nie znam jakiegoś konkretnego określenia na takiego pseudo szachistę. Może ktoś zaproponuje jakąś adekwatną nazwę ?